Obiecałam sobie, że będę robić tylko komiksy w języku polskim, stąd ostatnio rysuję przetłumaczone historyjki lub ograniczam je do własnych przemyśleń. Jednak chciałabym się podzielić z Wami sytuacją z wczoraj, tak na dobry początek tygodnia ;) Przetłumaczona jednak straciłaby swój urok, stąd oryginalne dialogi.
Jechałam na wycieczkę organizowaną przez biuro studentów. W drodze Mario-jeden z organizatorów, dał nam do podpisania jakiś dokument, niestety w całości po hiszpańsku:
-English version please!-powiedziałam
-I’m sorry, we don’t have… I will translate it to you later.
Wiadomo, że raczej nie mogło to być nic złego mimo to powstrzymałam koleżankę z Bułgarii, która chciała podpisać dokument:
-Stop! Maybe they write here that they want to kill us and sell our souls?
-haha… yes… maybe
Podpisałyśmy w końcu, z datą i stawiając wyraźny podpis pod całością. Takie dokumenty oddałyśmy Mario:
-Do you read it?
-Just looking because you know… we don’t understand…-odpowiedziałam
-Ok, I’ll translate you… First point: you give me your house!
-hahaha!
-Second: your salary now will be transfer to my account.
-what is “salary”?-spytała Nikoletta
-It’s money what you have in every month for job-wyjaśniłam
-Third: All cars what you have now are mine. And the last one point: You agree to make sex with me and I don’t need to pay you for that!-zakończył triumfalnie.
-hmmm… So still better than I thought... : )
Chciałam to wrzucić z kolejnym komiksem ale... po co czekać : )
mam nadzieję, że nie studiujesz filologii angielskiej :-)
OdpowiedzUsuńHaha :D
UsuńNie, na szczęście nie. Wiem, że moje "umiejętności" pozostawiają wiele do życzenia jednak wystarczą do komunikowania się i w sumie to jest dla mnie ważne ;)